niedziela, 9 maja 2010

Kręta i stroma ścieżka kariery

Dobrze. Myślę, że możemy teraz przejść do konkretów, cobyście mieli mnie z czego rozliczać. Oto co wymyśliłam dotychczas (lista ta zapewne w miarę "rozwoju sytuacji" będzie ewoluować i rozrastać się):

CEL GŁÓWNY
Zostać znaną i cenioną "w środowisku" (także w sensie wymiernych korzyści finansowych) autorką biżuterii wykonywanej głownie w technice Art Clay, lub technikach z nią łączonych. (Być uwielbianą przez rzecze klientek, maniakalnie kupujących me wyroby dla siebie i wszystkich wokół z okazji każdej możliwej okazji i bez okazji... Zdobywać wszelkie możliwe nagrody i wyróżnienia we wszelkich możliwych konkursach, rankingach, festiwalach i wystawach biżuteryjnych w kraju, za granicą i w innych układach planetarnych o ile tam takie też się odbywają... Stać się autorytetem, mentorem, idolem, guru i mistrzem dla mas uczniów i praktykantów, którzy tłumnie będą przybywać na me prelekcje, wykłady, kursy i warsztaty wykonywania biżuterii... albo na razie ograniczmy się jednak do tego co przed nawiasem)

CELE SZCZEGÓŁOWE
Założyć konta artysty (aby móc sprzedawać swe wyroby) w licznych galeriach internetowych takich jak:
trendymania.pl
pakamera.pl
arsneo.pl
wylegarnia.com
haloart.pl
brocante.pl
modna.pl
decotrendy.pl
(w trzech pierwszych sprzedaje "S")

Promować swoje wyroby w internecie - przede wszystkim na portalach
digart.pl
deviantart.com

a także na Facebooku, YouTube, MySpace... oraz różnych forach i grupach dyskusyjnych o tematyce biżuteryjnej - np. na wizaz.pl lub goldenline.pl

W miarę rozwoju brać udział w festiwalach i wystawach, których głównym lub pobocznym tematem jest biżuteria - np. Progressteron, Targi minerałów i biżuterii, Jubinale...

Organizować warsztaty wyrobu biżuterii z koralików, kamieni szlachetnych, srebra, złota... - w różnych technikach z naciskiem na Art Clay. (Być może nawet napisać i wydać własne podręczniki...)

Starać się o dofinansowanie z funduszy unijnych na otwarcie własnej firmy jubilersko-designersko-szkoleniowej (mój ulubiony skrót obejmujący strukturę wszechrzeczy - P.H.U. - Produkcja Handel Usługi :))

Ale oczywiście, żeby z tym wszystkim ruszyć trzeba mieć najpierw co zaprezentować...
A oczywiście, żeby mieć co zaprezentować to najpierw trzeba mieć z czego to coś do prezentacji zrobić...
I finalnie, żeby mieć z czego to coś zrobić to trzeba mieć fundusze, żeby ów drogocenny materiał wraz z dobrodziejstwem niezbędnych i przydatnych narzędzi kupić...
Na szczęście poczyniłam już w tym kierunku pewne działania :)

Brak komentarzy: