Róże nie należą do moich ulubionych motywów (choć wiele osób je uwielbia), ale te akurat z przyjemnością mogłabym zawiesić w swoim mieszkaniu... chyba dzięki odcieniom bladego fioletu wpadającego w cielisty róż... i odrobiny zszarzałej zieleni... ech - jesień czyni mnie wrażliwą na barwy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz